Festiwal wytrysków
Wojciech Kuczok
analizuje naturę mężczyzny, starając się ugryźć jego psychikę oraz motywy
postępowania od każdej możliwej strony. Formą literacką idealną do tego typu
rozważań wydaje się zbiór opowiadań, umożliwiający przebieg przez kilka zupełnie
odmiennych historii, które ostatecznie łączy męski punkt widzenia. W ten sposób
najkrócej można opisać Obscenariusz,
najnowszy zbiór opowiadań pisarza.
Książka zawiera
osiem historii, a akcja każdej z nich toczy się w innym czasie i miejscu. Obscenariusz otwiera opowiadanie
zatytułowane Przyjdź do mnie – jest
to zdecydowanie najdłuższy tekst (zajmuje prawie połowę dwustustronicowego
zbioru), przedstawiający dzieje Marii Pietrowny Sachaliny: starzejącej się pisarki,
która lekarstwa na niemoc twórczą uparcie szuka w kolejnych litrach alkoholu i
seksualnych wybrykach. Te skutkują zawarciem znajomości z Wiktorem
Daniłowiczem, biseksualnym redaktorem. Ich relacja – początkowo oparta głównie
na seksie – z czasem przeradza się w głębsze uczucie, u Marii Pietrowny
zahaczające nawet o obsesję. Zarówno ich spotkania, wypełnione wszelkimi
formami fizycznej miłości, jak i korespondencja (mailowa czy telefoniczna)
przypominają starcie szaleńców. Spragnieni siebie bohaterowie nie zważają na
konsekwencje swych czynów, nie próbują również katalogować swoich uczuć
szablonowymi emblematami takimi jak „miłość” czy „przyjaźń”. Pozwalają za to
rozgorzeć pożądaniu, które ostatecznie trawi na swojej drodze wszystko.
Warto wspomnień
o języku, gdyż wydaje się on kluczowym atutem opowiadań Kuczoka. Autor
posługuje się nietypową mieszanką współczesnej mowy potocznej i języka
literackiego, wplatając przy okazji wiele nawiązań do dzieł kultury. Dzięki
temu w tekstach (a już szczególności w opowiadaniu Przyjdź do mnie) pojawia się cała masa zabawnych gier słownych, bon motów i parafraz (przykładem może
być choćby sam tytuł, będący połączeniem słów „obsceniczność” i „scenariusz”).
Narracja z kolei bywa bardzo naturalistyczna, w szczególności we fragmentach
dotyczących scen łóżkowych – tutaj narrator bywa bardziej dosadny, momentami
wręcz wulgarny, co przypomina poniekąd styl, jakim posługiwał się swego czasu
Henry Miller. Poniższy cytat stanowi świetny tego przykład:
Maraton seksualny trwał aż do bólów genitalnych. […] Wiktor rozpieprzył
ją jak sznycel, wyklepał jej pośladki jak mięso na kotlet. Jej i tak obszerną
pochwę porozpychał, przywrócił ją światu rozpusty. […] Rozhuśtał ją na
wszystkie strony, z czasem ośmielił się ją pierdolić z nieprzyzwoitą
prędkością. [1]
Pozostałe,
krótsze teksty eksplorują tematykę relacji damsko-męskich w równie interesujący
sposób. Mamy chociażby stylizowane na literaturę faktu, przewrotne opowiadanie
o Balzaku, który okazuje się miłośnikiem polskich burdeli, historię toksycznego
kazirodczego związku pewnego nadszarpniętego przez życie rodzeństwa czy też
przesiąkniętą filozoficzną refleksją powiastkę o mizantropie i egotyku,
mierzącym się z kobiecym pięknem. Walka płci – na rozmaitych płaszczyznach – to
właśnie główny problem, z jakim stara się zmierzyć Kuczok w opowiadaniach Obscenariusza.
Interesująca
wydaje się mnogość płaszczyzn, na których pojedynkują się bohaterowie opowiadań
Kuczoka. Pojawiającym się najczęściej polem walki jest oczywiście kwestia seksu
i pożądania – zarówno we wspomnianym już opowiadaniu Przyjdź do mnie, jak i w tekstach Momenty oraz Udręka i ekfraza
widzimy zmagania kobiet i mężczyzn, którzy dążą do seksualnego spełnienia
bądź – gdy już to zostanie osiągnięte – seksualnej dominacji nad partnerem. Bitwa
toczy się również na płaszczyźnie psychologicznej – tekst Bachantka na panterze, opowiadający o wielkim rzeźbiarzu, którego
ostatecznie spotyka upadek, pokazuje, jak duży wpływ na psychikę mężczyzny ma
nieopanowane pożądanie, otępiające zdrowy rozsądek.
Obscenariusz to zdecydowanie
najciekawszy zbiór opowiadań, popełniony do tego pory przez Wojciecha Kuczoka.
Na werdykt ten składają się przede wszystkim interesująca tematyka walki płci,
uwzględnienie bardzo współczesnych problemów oraz szeroko rozumiana
obsceniczność zarówno językowa, jak i obrazowa. Ta ostatnia ma rolę szczególną
– pozwala pisarzowi uwolnić się od konwencji szytych według zasad moralnych,
dzięki czemu opowiadania zyskują autentyczność i naturalizm, co wydaje się
szczególnie istotne w przypadku opisywania relacji damsko-męskich na tak
głębokim poziomie.