Wtórność nie istnieje

W przeciwieństwie do autora kultowego już dziś „Władcy pierścieni”, którego w całości śmiało można określić powieścią drogi, Peake serwuje bardzo statyczną historię, rozgrywającą się w obrębie murów twierdzy Gormenghast i jej okolic, rozwijając mnóstwo wątków i wprowadzając przytłaczającą liczbę postaci. Akcja toczy się wolno, pozostawiając sporo miejsca drobiazgowym obrazom skomplikowanej i wyjątkowej siedziby rodu Groan, stroniąc jednocześnie od opisywania pozostałej części świata, skutkiem czego czytelnik otrzymuje jego blady obraz.
Powieść rozpoczyna się w dniu narodzin tytułowego Tytusa, siedemdziesiątego siódmego spadkobiercy rodu Groan, który od wielu pokoleń zamieszkiwał zrujnowany zamek Gormenghast. Wieść o przyjściu na świat potomka wstrząsa codziennym, pełnym monotonii życiem mieszkańców twierdzy, przynosząc konieczność niewygodnych dla wielu zmian. Jednocześnie na dworze pojawia się nowy służący, Steerpike, który – porzuciwszy po krótkim czasie pracę w kuchni – zamierza wprowadzić w życie ambitny plan podwyższenia swojej obecnej pozycji społecznej, owijając sobie wokół palca poszczególnych członków rodziny rządzącej.
Głównym autem niezwykłej powieści Peake’a jest jego styl – pełen trafnych, ewokacyjnych porównań i personifikacji, dzięki którym cała siedziba wiekowego rodu sprawia wrażenie żywej istoty, skrywającego prastare sekrety molochu; co sugeruje również dobitnie niezwykła okładka. Na uwagę zasługują także wspomniane opisy zamku oraz pobudzające wyobraźnie obrazy przyrody, przywodzące na myśl prozę Mccarthy’ego. Język jest różnorodny, a autor często udowadnia, iż nie boi się eksperymentów, takich jak choćby, rzadko spotykany w tego typu powieściach, strumień świadomości.
Pozytywnie zaskakuje także plejada ekscentrycznych, niekiedy wręcz karykaturalnych postaci, tworzących mieszankę wariactwa, pasji i oryginalności, mających swoje codzienne nawyki i sposób zachowania, ujawniający się choćby w rozmowach jak przykładowo szaleńczy, niekontrolowany śmiech doktora Prunesquallora czy częste powtarzanie się jego siostry. Ogromny zasób wiedzy głowy rodu, ambicja i przebiegłość Steekpike’a, naiwność bliźniaczych ciotek, wrażliwość Fuksji i cała masa innych, charakterystycznych cech buduje harmonijny, unikalny obraz życia w Gormenghast, ukazując jednocześnie masę toksycznych relacji drążących mieszkańców siedziby. Powieść piętnuje alienację, wynikającą z braku chęci rozmowy i otwartości, ukazanych na zasadzie kontrastu pomiędzy nową twarzą – Steekpikem i pozostałymi bohaterami.
Pierwotnie opublikowane w serwisie Gildia.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz